|
Forum Romanum 27 Re-fleksje
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jotbe
myśliciel
Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZMC
|
Wysłany: Nie 0:26, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
spaliłaś się, czy jak? ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murdoc
śpiciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2380
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 0:29, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnie chłopa poznała jakiegoś, odkocha się jeszcze szybciej niż zakocha, a potem będzie mi truć, że "wszyscy faceci są tacy sami". Już ja Ci dam, Cierpuś! [wyciąga zza pazuchy elektrycznego pastucha]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cierpus
myśliciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Nie 2:35, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
po 1 - nie byłam na potańcówce, tym razem, lecz w rockcafe czyli bielski pub:P
po 2 - nie, nie spaliłam się - nie robie tego (toż to nawet dobrego humoru nie można mieć...?!)
po 3 - bynajmniej się nie zakochałam, a fececi są jacy są i zdania nie zmieniam...(elektryczne co?!)
...ale z Was ponuraki czasem i tak Was lubię <--to nie ironia
Ps. tu chyba źle zegar chodzi...hmm, ok idę spać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murdoc
śpiciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2380
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 9:56, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przed północą mamy pm, a po północy am, tak samo się dzieje po 12.00. Wszystko jest ok, Ty po prostu nie kontaktujesz, bo wyszalałaś się na dyskotece przy rytmach Britnej, spaliłaś i przy okazji się zakochałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cierpus
myśliciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Nie 13:41, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Napisz o mnie ksiązke, najlepiej romansidło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murdoc
śpiciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2380
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 14:36, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ROTFL! xD A kto w rolach głównych? Żarówki, drinki i potańcówki na peronie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jotbe
myśliciel
Dołączył: 26 Wrz 2005
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZMC
|
Wysłany: Nie 15:18, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
i dużo seksu, to nawet ja przeczytam ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murdoc
śpiciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2380
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 17:02, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... może lepiej Cierpuś sam spisze swoją biografię, bo ja na tych szczegółach, tajnikach się nie znam, znaczy się na jej tajemnicach i życiu bardzo prywatnym. No dobra, raz z nią spałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cierpus
myśliciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Nie 21:32, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Buahaha.... ciii !!! ...czułam się jakbym z własnym synem spała Ehhh Misiu może nie tak oficjalnie cooo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murdoc
śpiciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2380
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 10:26, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Synem? Na pewno niezbyt trzeźwym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cierpus
myśliciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Pon 14:10, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ok, koniec tego tematu
A dziś mamy święto BOB'a MARLEY'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robin Goode
myśliciel
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Pon 14:22, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Eee?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cierpus
myśliciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Pon 14:26, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ładne nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robin Goode
myśliciel
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Pon 14:27, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bosssskie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murdoc
śpiciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2380
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 14:29, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Noo... zalegalizujcie gandzie i pozabijajcie się wszyscy. Mądrzy przynajmniej zostaną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cierpus
myśliciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Pon 14:30, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja za gandzią wcale nie jestem co już pisałam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cierpus dnia Pon 14:30, 06 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robin Goode
myśliciel
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Pon 14:30, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Może wyjdę na profana, ale kto to Bob Marley?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murdoc
śpiciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2380
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 14:32, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bob Marley to taki murzyn z dredami, lub bez, nie żyje.
"We luv da mary/mery [?] jane" - a to to co, Cierpusie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Murdoc dnia Pon 14:33, 06 Lut 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cierpus
myśliciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Pon 14:32, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Robert Nesta Marley, Berhane Sellasje urodził się 6 lutego 1945 roku w miejscowości Nine Miles w prowincji St. Ann na Jamajce w czasie II Wojny Światowej.
Od najmłodszych lat przyjaźnił się z Nevillem O’Riley Livingstonem, swoim kuzynem ze strony matki. Z muzyką stykał się od najmłodszych lat - jego matka śpiewała w kościelnym chórze, a Joe Higgs, przyjaciel domu, zrodził w nim fascynację amerykańskimi grupami „The Impressions" i „The Ink Spots". Jako praktykant spawalniczy zetknął się z Desmondem Dekkerem I Jimmy Cliffem. Ten ostatni zaprowadził 16-letniego Boba do Studia Leslie Konga, który wydał pierwszy singiel firmowany przez Roberta Marleya, zatytułowany „Judge Not". W 1963 roku powstała grupa "The Wailers", w skład której obok Marleya weszli: Neville O’Reily Livingston (później Buny Walier), Peter Tosh (właściciel Winston Hubert McIntosh), Junior Braithwaite i Beverly Kelsc - będąca jedyną kobietą w kwintecie. Podczas nagrań korzystali z akompaniamentu muzyków sesyjnych (głównie „The Skatalites"), co było typowym zjawiskiem w raczkującej wtedy jamajskiej muzyce popularnej. Ich pierwszym singlem była piosenka „Simmer Down", nawołująca do pokoju w targanym walką polityczną getcie Trench Town, a wyprodukował ją Clement „Coxsone" Dodd - właściciel Studia One. Od początku drogi muzycznej "The Wailers" byli wierni kulturze getta, z którego pochodzili, tam też mieszkali i tam znajdowali dźwięk Źródłem ich powodzenia, popularności i szacunku, jakim ich otaczano była wierność etosowi rudeboys oraz identyfikacja słuchaczy z przekazem zawartym w piosenkach. Nie można też zapomnieć o tanecznym charakterze ska, muzyki, którą pulsowało całe Kingston - stolica państwa, które zrzuciło więzy ucisku kolonialnego dopiero w 1962 roku.
W kwintecie występowali i nagrywali do roku 1966, kiedy to grupę opuścili Braithwaite i Kelso. Nagrywali w trio, oraz przez część roku 1966 - bez Boba Marleya, który przebywał wtedy w USA. Ukazało się z tych sesji kilka singli, na których Petera i Bunny'ego wspomagała Vision - kuzynka Rity Marley, a były to: „Jerk In Time", „What Am Suppssed To Do" i „Jaihouuse". Po powrocie Boba założyli wytwórnię Wail’n Soul, która wydała sześć singli, początkując jednocześnie nowy rozdział w historii "The Wailers" - bardziej samodzielny, odmienny muzycznie, gdyż w 1966 roku ska zostało wyparte przez rocksteady. Bob Marley nawiązywał w tym czasie współpracę z Johny Nashem, który trafił na Boba „polując" na utalentowanych wykonawców dla swojej wytwórni płytowej. Współpraca ta zaowocowała przebojem „Stir It Up", nie zmieniając jednak nic w karierze "The Wailers", którzy opuścili w 1968 roku Studio One i podjęli muzyczne poszukiwanie pod opieką Lee „Scratch" Perry'ego. Był to jeden z najbardziej twórczych okresów w historii tria, zdecydował on też o przyszłym rozwoju brzmienia grupy, przede wszystkim dzięki przyjęciu na stałe sekcji rytmicznej złożonej z Astona i Carltona Barrettów. Zmieniła się radykalnie wokalna strona twórczości zespołu. Lee Perry zmienił brzmienie zespołu, wysuwając na pierwszy plan gitarę basową Astona Barretta, nadając też dominującą rolę śpiewowi Boba, Petera i Bunny'ego. Rezultatem tej współpracy są płyty SOUL REVOLUTION I i II, RASTA REVOLUTION i AFRICAN HERBSMAN.
W 1970 toku "The Wailers" założyli własną wytwórnię Tuff Gong, w której wydawali single produkowane przez Boba Marleya. Mimo niezwykłej popularności tria, nie opuszczały ich kłopoty - przeważnie finansowe. W 1973 roku byli już nawet gotowi rozwiązać się ze względu na brak środków do kontynuowania działalności, gdy pojawił się Chris Blackwell - szef Island Records - oferując im umowę na wydanie płyty w Wielkiej Brytanii. Wyłożywszy 5000 funtów szterlingów, Chris Blackwell stał się posiadaczem prawa wydania płyty, którą okazało się być CATCH A FIRE. Poparta kilkumiesięcznym tourne po wyspach przyniosła "The Wailers" popularność i uznanie w Europie, otwierając nowy rozdział w historii reggae, która stawała się zjawiskiem międzynarodowym. Wydana w listopadzie 1973 roku płyta BURNIN była ostatnim longplayem „Wailersów" - Bunny odmówił uczestnictwa w koncertach poza Jamajką (* twierdził, że publiczność nie jest duchowo i emocjonalnie przygotowana do odbioru muzyki reggae), Peter Tosh zaś nie godził się na pracę dla Chrisa Blackwella, decydując się na prowadzenie solowej działalności. Ironią losu, stawiających swe pierwsze kroki w światowym show-biznesie "The Wailers", była olbrzymie popularność utworu „ I Shot The Sheriff" w wykonaniu Erica Claptona.
Odejście Bunn’ego i Petera skłoniło Boba do współpracy z żeńskim triem wokalnym "I Threes", w składzie: Rita Marley, Judy Mowatt oraz Marcia Griffiths. Przy udziale "I Threes" oraz nowego gitarzysty Ala Andersona nagrali płytę NATTY DERAD, która wyniosła zespół na sceny Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, wzbudzając entuzjastyczne zainteresowanie reggae i Bobem Marleyem. Z tego samego okresu pochodzi pierwsza koncertowa płyta formacji, zatytułowana po prostu: LIVE! W 1976 roku wydali RASTAMAN VIBRATION, a status światowej gwiazdy zapewniły Bobowi piosenki wydane, na pochodzącej z 1977 roku, płycie EXODUS. Dużym sukcesem była wydana w 1978 roku KAYA, zawierająca piosenki miłosne, choć znalazły się na niej trzy niebywałe utwory: „Crisis", „Running Away" i „Time Will Tell". Dobra passa zespołu trwała, przynosząc kolejną płytę koncertową: BABYLON BY BUS i rewelację w postaci SURVIVAL. Zarejestrowana na niej piosenka „Zimbabwe" stała się pieśnią afrykańskich bojowników o wolność, którzy zgotowali Bobowi wielką niespodziankę dwa lata później w 1980 roku, kiedy to upadł kolejny bastion kolonializmu - Rodezja. "The Wailers" uświetnili obchody uzyskania niepodległości przez Zimbabwe w 1980 roku, po czym udali się ta tourne po Europie i Stanach. W tymże roku ujrzała światło dzienne ostatnia płyta "The Wailers" z Bobem Marleyem - UPRISING, który ostatni swój koncert zagrał 23 września 1980 roku w Pittsburgu. W uznaniu zasług, jakie poczynił dla pokoju światowego, przedstawicieli narodów Afryki przy ONZ przyznali Medal Pokoju ONZ. Jest to fakt przemilczany nawet przez autorów obu biografii Boba - Stephena Davisa i Tmathy White’a.
Pod koniec roku 1980 dał o sobie znać rak płuc i mózgu, który wycieńczał go od ponad dwóch lat. Próby leczenia podjęte w klinice doktora Isselsa w Alpach Bawarskich nie uratowały Boba. Przewieziony do Cedars Lebanon Hospital w Miami, zmarł tam 11 maja 1981 roku. Jego rola w muzyce reggae, w kulturze trzeciego świata, w wyniesieniu Rasta do rangi międzynarodowej i jego pozycja obrońcy praw wszystkich prześladowanych wymyka się wszelkim próbom opisu. Po śmierci Boba, w 1981 roku zespól funkcjonował pod kierownictwem Astona Barretta do kwietnia 1987 roku, kiedy to zastrzelono perkusistę - Carly Barretta i dalsze losy "The Wailers" stanęły pod znakiem zapytania.
------------------------------------
powinno straczyć [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robin Goode
myśliciel
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Pon 14:34, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem tylko ostatnie zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cierpus
myśliciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Pon 14:35, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Murdoc napisał: | Bob Marley to taki murzyn z dredami, lub bez, nie żyje.
"We luv da mary/mery [?] jane" - a to to co, Cierpusie? |
chwyt marketingowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murdoc
śpiciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2380
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 14:39, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hehehe! "Ale działa!" Spryciula... możesz zmienić już tą babcię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cierpus
myśliciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Pon 14:40, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A wiesz, myślałam właśnie nad taką... inną teraz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murdoc
śpiciel
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2380
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 14:41, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Klaudią? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|