Forum Romanum 27

Dorota - taka zwykła

To temat na który można dużo mówić [i dużo jest też mówione]. Według mnie ludzie nie są tolerancyjni, uważają się za lepszych od innych [nie wiadomo z jakiego powodu Neutral

]. Drażni mnie to, ja nie widze różnic między ludźmi, każdy jest jednakowo ważny i wartościowy. A jakie jest Wasze zdanie?

Przesunąłem ten temat z "Strange - topic" do "O rzeczach ważnych", bo jest on niewątpliwie ważnym tematem. Murdoc

yaiba

Prawda. Ludzie nie są tolerancyjni i co niestety zauważyłem (nie lubie uogólniać ale zrobie ten jeden raz to) są to głównie skejci ale to nie znaczy że jak ktoś słucha hip-hopu to odrazu jest u mnie skreślony ze względu na to że nie jest tolerancyjny. Hmm koncze póki co bo lece do Murdoc'a na impre ale mam nadzieje że dyskusja będzie dalej trwać...
Pozdr.YaIBa

mako

Nietolerancja jest podobno naszą cechą narodową... A jest wszędzie - nie jeden raz miałam okazje usłyszeć "ja nie mam nic przeciwko, np. murzynom, ale niech oni mi się nie kręcą przed oczami"... Aż się niedobrze robi... A ta sama osoba stwierdza, żejest tolerancyjna - ciekawe z której strony?

martynQa

yhh.. co do rasizmu to o tym powienien byc osobny temat IMO... ale mniejsza... mój tata nie jest niestety tolerancyjny x/ ale jak walnie czasem jakis wredny i hamski komentarz to JA walne GO i sie zamknie ^^ czasami mnie to wkurza xP Ale przynajmniej wiem po kim jestem wredna i hamska...

Ja w przeciwienstwie do mojego taty jestem tolerancyjna xP Na moje szczęscie nie tolerancyjnosci po nim nie odziedziczyłam Razz

BTW (do dorotki) piszesz ze kazdy jest jednakowo wazny i wartosciowy... ale to co dzisiaj na gg napisałas (abaout me) nie bardzo sie z tym zgadzało Very Happy

BTW2: jak ktos poza dorotką to przeczytał to to nie ma nic wspólnego z tym ze dodortka jest nie tolerancyjna ^^

Murdoc

Dorota - taka zwykła

Dorota - taka zwykła

Dusza

Tolerancja...jakże to piekne i wzniosłe słowo. I jakże często ludzie deklarują tolerancję, ale wcale się nie stosują so swoich słów. Niby tolerują, a jednak nie potrafią tej tolerancji pokazywać. Tolerujemy":: (-my, wiem, że uogolnianie może kogoś urazić, ale w tym jednym przypadku...odpowiedzialnośc zbiorowa):: homoseksualistów, ale nie potrafimy ich traktowac jak normalnych ludzi; "tolerujemy" wyznawców innych religii, ale jak przychodzi co do czego to nie szczędzimy oszczerstw pod ich adresem.
I co to do jasnej cho***y jest za toleracja? Jakaś ograniczona...czy jak? Ja rozumiem, i wiem ze wszystkiego nie da sie tolerować, ale NIE DEKLARUJ CZŁOWIEKU TOLERANCJI JEŚLI NIE UMIESZ JEJ PRZESTRZEGAĆ(jeśli tolerancji wogóe mozna przestrzegać)

Murdoc

Miło Cię, Duszo widzieć na forum. Smile

"Cholera" to żadne przekleństwo, takie małe, tolerujemy takie wybryki. Wink

A z tolerancją to ja już sam nie wiem jak jest. Ostatnio dostałem serię od katolików i nie tylko prosto w twarz i wykład o tym, że nie wszystko da się tolerować i że tolerowanie wszystkiego jest wbrew ich religii i że to grzech. Cóż... nie zgadzam się z tym.

Dusza

No wkońcu trzebabyło i na forum wyrazić swoje zdanie:) A tolerancja to taki jakby nie patrzec troche kontrowersyjny temat. Ale czy tolerancja jest grzechem? to chyba jakies nieporozumienie...

Jotbe

jako domorosły kontemplator wiedzy biblijnej przypominam, że reguluje ona postępowanie z homoseksualistami, późniejsze zaś księgi nic nie mówią, by zaniedbać tych przepisów. Nowy Testament nie kasuje Starego. Toteż pamiętajmy słowa "jest obrzydliwością" a i lekarstwo "ukamienować". Nie żebym od razu był jakimś homofobem czy coś- tu chodzi o to, że dla mnie homo nie są jakimś innym gatunkiem człowieka i nie muszą mieć specjalnych praw. Toleruję bardzo wiele, póki to we mnie nie godzi, ale pamiętajmy, że są granice, których nie należy przekraczać. Na wyznania jestem tolerancyjny póki mi nikt z butami w moje nie włazi Wink

... pamiętajcie o zasadzie talerza. "Masz swój talerz? to jedz ze swojego"

Dusza

Nadal nie widzę związku. Kośció katolicki uznaje homoseksualizm za zboczenie, tak? A czy tolerowanie czegoś co uznawane jest na "zło" jest grzechem? Czy tolerancja jest zakazana? To jest jakieś chore! Jako, że w katolicyzmie zostałam wychowana, to mniej czy więcej, wiem jaki jest stosunek kościoła do hmmm...inności. i ten stosunek jakoś mi sie nie podoba.... Confused

Jotbe

każdy robi co chce...

Dorota - taka zwykła

Taaaa, niestety "nasza" religia tolerancyjna nie jest. Nikt mi nie wmówi, że jest inaczej ;] Z tego też powodu [choć nie tylko z tego ;]], ja jestem satanistką. Satanizm to nie jak większość myśli, sekta popaprańców ubierających się na czarno, słuchających black/death metalu, składających krwawe ofiary z ludzi i zwierząt, wyznawców szatana. Nic bardziej błędnego! Satanizm to światopogląd, który samego szatana ma za symbol [nie kogoś osobowego!]. Prawdziwy Satanista to osoba wyjątkowo tolerancyjna [!], wierząca w to, że każdy jest sobie równy! Ale ok, kończe, bo odbiegłam znacznie od tematu ;]

Jotbe

kto wam każe być w której kolwiek religii? ja wierzę w Boga a tolerancyjny mogę być na boku...

Dusza

Zawsze jak konwersacja przechodzi na tematy religijne to musi dojść do "spięć"?...bo nikt nie jest w tej kwestii w 100% subiektywny, ot co!.
A ja nadal szukam odpowiedzi: dlaczego katolicyzm jest tak skrajnie nietolerancyjny wobec "inności"? A poza tym, miało być o tolerancji a nie o religiach!

cierpus

To nie chodzi o katolików - i brak tolerancji to chodzi o społeczność. Wydaje mi się choć nie jestem w 100 procentach pewna, ale w inych krajach gdzie przeważają katolicy jest tolerancja większa niż w naszym...więc? Nie chodzi o samych wierzących lecz o ludzi. Nasz kraj niestety nie zalicza się do zbytnio tolerancyjnych, a że przeważają katolicy to wszystko spada własnie na nich...i później mówi się - że to katolicy są nietolerancyjni...Zejdźcie już z tych katolików...prosze... Dodam jeszcze, że choć staram sie być tolerancyjna to chcąc nie chcąc - nie potrafię uwarzać homoseksualistów za ludzi CAŁKIEM normalnych - co nieznaczy, że rzucam na nich pomidorami co to to nie Smile

Jotbe

mówie wam- Pismo mówi, ludzie słuchają...
czego tu nie pojmować: Biblia jest podstawą wielu wyznań i nie można inaczej interpretować słów "zabić kamieniami"...

cierpus

Popieram ;]

Dusza

Ok. Widze, że bunt na sali. Macie troche racji. I koniec z mieszaniem tolerancji i religii- bo do zadnych normalbych wniosków nie dojdziemy. Ale to co tolerujemy w jakiś sposób, nierozerwalnie, łączy się z naszym wyznaniem. I nie ważne jakie ono jest. Dla mnie tolerancja to pojędzie względne. Każdy toleruje to co chce, widzi to co chce... i czasem nie wszystko załważa, co może być niepokojące.

Jotbe

ja jestem tolerancyjny- mieszkał u mnie gej z Berlina z wymiany międzynarodowej, ja mieszkałem u pół-irańczyka-pół-fina, który wyglądał jak koleżka z bliskiego wschodu, nawiedziłem okoliczne kraje i wszystko jest w porządku. Jedyne czego nie toleruję nigdy to: pretensje oraz ingerowanie w mój talerz.

Murdoc

I już się na mnie gapią wszyscy, że się za często katolików czepiam. Nie wiem jak Wam idzie z matmy, ale podpowiem Wam, że 95% to prawie całośc, więc nietrudno się domyślec, że większośc mnie interesuje, a że akurat ta wiekszośc jest nietolerancyjna no to katolicy mają pecha. Razz

Dusza

Katolicy, to owszem ogromna część naszego społeczeństwa. I z założenia są nietolerancyjni. Ja pytam:: KATOLIKU CZY TOLERANCJA JEST PRZEZ BOGA KARANA?? CZY TO GZRECH?? Czy ja, jako ze jestem w wierze katolickiej wychowana, nie mogę tolerować homoseksualistów, wyznawców innej wiary, osób żyjących na tzw, kocią łapę?? (pytania retoryczne?) Confused

Murdoc

No właśnie. Mnie poinformowali, że tolerowanie "wszystkiego" to grzech...

Dusza

niepokojące wiadomości...zaraz chwile...czyli ze mam "kamienować" wszystko i wszystkich, którzy nie sa tolerowani przez Kościół? Toż to mała paranoja