Forum Romanum 27

Dusza

Najbardzie chora książka jaką przeczytałam. Stanowczo nie polecam ludziom, którzy nie lubią czytać o wymiotowaniu xD
Napierw jest normalna. Jakiś tam opisik narkomana nieuzależnionego psychicznie, jak sam o sobie pisze. Po pewnym czasie autor- narrator- bohater- zaczyna krótko mówiąc schizować. Wydaje mu się, ze jest uwaga Wielką Mamą. Pod koniec uważa się za heroinę, brązowy proszeczek- i tak do samego końca- pisze jako heroina. A jedak, własnie to dziwactwo jakoś wciąga. Ksiązka jest tak skomplikowana, że w pewnym momencie już nie wiedziałam co się dzieje i dlaczego tak. Dopiero świadomość obecności heroiny w życiu tego człowieka uświadamia o co tak na prawdę chodzi w tej ksiazce. A chodzi ni mniej, ni więcej o to, że heroina dobrą ponoć jest. I tak autor o niej pisze. Jako o czyms co daje szczęscie, zadowolenie, uwalnia od problemów. Mozna powiedziec- idelany świat, to świat heroinowegu upalenia.
Pamiętać jedak nalezy o pozorach i drugim dnie...

A sie rozpisałam, huh... xD

Outhlar

To ja czytałam coś podobnego, choć temat trochę inny..
"tequila" ale nie pamiętam kogo. Takim aktualnym młodzieżowym "zangielszczonym" językiem, któego używa 30-letni facet, wokalista pewnego zespołu... W czasie jednego dnia - niesienia trumny perkusisty do grobu - on opisuje wszystkie wspomnienia, przeżycia... I te fanki napalone i tę komercję, i upadek kariery - wszystko przeplatane wzdychaniem "kurwa, jak mi ciężko nieść tę pieprzoną trumnę..."
Dość ciekawa forma.

Murdoc

Prawie tak dobre jak 'Wielkie żarcie'. Prawie... xD

Outhlar

A o czym jest "wielkie żarcie"?

Dusza

"wielkie żarcie" -> posiłki Murdoca Razz

Outhlar

mam ochotę na pierogi z grzybami .

Murdoc

To se kup/zrób.

Outhlar

kupne to co innego, a robić nie umiem.

Hysteria

Kupne też są smerfne. Ja zawsze wpieprzam pierożki ruskie babci Ani, czy cośtam i są zajebiste. XD

Murdoc

A ja pierogi z makaronem od Wujka - Chujka... czy jakoś tak. xP A tak serio: pierogi od 'Jędrusia' są bardzo smaczne... bynajmniej nie chodzi tutaj o mojego ojca. x)

Outhlar

O tak mi się przypomniały sterty pseudo filozofów (razem, oddzielnie?), którzy zastępują "przynajmniej" przez "bynajmniej".

Dusza

"bynajmniej" to zboczenie spowodowane pisaniem wypracowaniań w szkole... xD

Murdoc

Bynajmniej mam to w dupie. ;]

Outhlar

A dlaczego wypracowań?
Ktoś kazał używać słów, któych znaczenia się nie rozumie?

Dusza

Nie, chodziło o to, żeby używać bogatego słownictwa xP.

Outhlar

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.